W nadchodzącym sezonie Podkarpackie pole czekają pewne zmiany;
skupimy się przede wszystkim na winnicy i przygotowaniach do winifikacji...
Nie oznacza to oczywiście, że zrezygnujemy z innych upraw.
Na pewno nie zmniejszy się ich różnorodność (pewnie nawet, jak co roku nieco się zwiększy). Dotychczasowe rabatki ziołowe pozostają na miejscu. Co więcej powstanie kolejny kawałek ogródka z nowymi gatunkami i odmianami.
Nieco mniejsza będzie skala upraw warzywnych. Część gatunków będziemy uprawiać już tylko na własne potrzeby. W dużych ilościach będą dostępne już tylko okopowe: ziemniaki (zwłaszcza fioletowe, truflowe), buraki ćwikłowe i topinambur.
Nieco rzadsze będą również dostawy do Krakowa.
Jesteśmy mimo wszystko przekonani, że wszyscy nasi przyjaciele i stali klienci nie będą mieli powodów do narzekań.
Wszystkim życzymy zdrowego i smacznego 2016stego roku!